Wczoraj w krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego zakończył się Wschodnioeuropejski Obóz Letni w karate kyokushin. W zgrupowaniu szkoleniowo-kwalifikacyjnym wzięło udział około 180 kierowników ośrodków, instruktorów, zawodników i zawodniczek z Polski, Czech, Słowacji i Białorusi.

   W gronie ćwiczących była m.in. 3-krotna mistrzyni świata i 4-krotna mistrzyni Europy, pochodząca z Nowego Targu, a reprezentująca barwy YMCA Kraków Ewa Pawlikowska (2 dan).

   Głównym prowadzącym zajęcia był sekretarz generalny Światowej Organizacji Kyokushin, Japończyk mieszkający w Nowym Jorku, shihan Katsuhito Gorai (5 dan). Pomagał mu w nich jego rodak, 3-krotny mistrz Japonii, brązowy medalista MŚ wagowych (1997) i ósmy zawodnik MŚ open (1999), sensi Ryu Narushima (3 dan). Ten drugi, z

wany "artystą nokautów", przyleciał z Tokio.

W piątek obaj Japończycy gościli w Oświęcimiu. Miejsce kaźni zrobiło na nich ogromne wrażenie. Wczoraj zwiedzali Warszawę. Dziś shihan Gorai wraca do USA, natomiast sensei Narushima pozostał jeszcze w Krakowie, by służyć swą pomocą (ujęcia do zdjęć) piszącemu książkę o karate wiceprezesowi Polskiego Związku Karate, sekretarzowi generalnemu Europejskiej Organizacji Kyokushin i trenerowi kadry w jednej osobie Andrzejowi Drewniakowi (6 dan) z Krakowa.

   Shihan Gorai jest w Polsce już po raz ósmy. - Nie spodziewałem się, że będę tak często przyjeżdżał do Polski, ale od czasu, gdy byłem

tu po raz pierwszy, zauważyłem wyraźny postęp w wyszkoleniu polskich karateków. Nasza współpraca jest bardzo dobra. Dzięki temu, że przyjeżają ze mną tak świetni zawodnicy jak Narushima, który jest jednym z najlepszych techników na świecie, możemy przyspieszyć rozwój polskich karateków - powiedział jeden z liderów światowego kyokushin.

   W sobotę odbyły się egzaminy na stopnie kyu i stopnie mistrzowskie dan. Wzięło w nich udział odpowiednio około 30 i 40 osób. Egaminy zaliczyła zdecydowana większość z nich, w tym na 2 dan wielokrotna medalistka najpoważniejszych imprez Agata Pastuszka (Kobierzyce k. Wrocławia), a na I dan również wielce utytułowany Mateusz Wójcik (Kraków), od 4 lat mieszkający w Londynie, który marzy o powrocie do kadry. Także w sobotę odbyła się sayonara (pożegnalne spotkanie) połączona z konkursem... kabaretowym.